Tak często Jezu Cię zdradzam. Wydaję Ciebie, aby Cię wyszydzono i zabito. Nie jestem wiernym przyjacielem.

Przepraszam Cię dzisiaj za każdą moją niewierność, za każdą zdradę, za każde nie przyznanie się do Ciebie.

Przepraszam, że nie potrafię przyznać się do Ciebie i odwracam się od Twojej miłości. Przepraszam, że siebie stawiam w centrum.

A Ty dla mnie przyjmujesz krzyż. W szaleństwie Swojej miłości do mnie – umierasz za moją niewierność.

Jezu, przemień moje serce, bym potrafił przyznawać się do swoich grzechów i zawsze do Ciebie powracać.

por. Mt 20, 17-28