Tak często polegam na sobie. Ze wszystkich sił staram sobie dać radę. I nawet czasem mi wychodzi.
I to jest dobre… do czasu, gdy stawiam się w miejsce Stwórcy.
Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, to wszystko inne jest na swoim miejscu. Tylko On może wszystko uczynić.
Gdy o tym zapominam, wszelkie moje starania wyczerpują mnie. Doświadczam moich ograniczeń.
Gdy jednak wszelką siłę czerpię z Niego – każdy wysiłek, choćby wielki – dodaje sił, pokoju i radości.
por. Mt 19, 23-30