Miniony weekend zgromadził prawie 80 osób z różnych zakątków Polski i nie tylko. Na odkrywanie tematu rozeznawania świadomie wybraliśmy Ignacjańskie Centrum Formacji Duchowej i do współpracy zaprosiliśmy “specjalistów” w temacie – Ojców Jezuitów, czyli synów św. Ignacego z Loyoli.

Nie wyobrażamy sobie tematu rozeznawania, bez niesamowitego skarbca duchowości ignacjańskiej, z której możemy czerpać już 500 lat. I jak widać po licznym zainteresowaniu – temat jest nieustająco aktualny!

I to było wielkie wyzwanie – bo jak w jeden weekend przekazać, choćby w pigułce, narzędzia i doświadczenie rozeznawania oraz podejmowania decyzji, które są przygodą na całe życie każdego człowieka!

Ale z pewnością szczypta Bożej Prawdy została zasiana w naszych sercach i ufamy, że będzie inspiracją, by dalej wciąż odkrywać piękno powołania życia z miłości i do miłości. 

“Ćwiczenia” w temacie – przed nami 🙂

Zobaczcie sami kilka fotograficznych wspomnień tego pięknego czasu  TUTAJ 🙂

i poczytajcie co się zadziało w sercach uczestników 🙂

Świadectwo Ani

Przyjechałam na te rekolekcje- pierwsze w moim życiu, w duchu ignacjańskim – nie mając pojęcia czym jest rozeznawanie. Do tej pory oddawałam Bogu sprawy mojego życia mówiąc „Jezu, Ty się tym zajmij” i tyle. Tutaj usłyszałam, że nie pojawi się żaden grom z jasnego nieba, który za mnie poukłada życie i coś we mnie pękło. Do tej pory tylko planowałam i czekałam nic nie robiąc. Teraz z Bogiem kilka moich pomysłów na życie zaczęło nabierać konkretnych kształtów. Te rekolekcje to początek czegoś większego, preludium. I za to chwała Panu.

Świadectwo Agi

Dziękuję Ci Ojcze, że przypomniałeś mi, że moim największym powołaniem – jest być Twoją córką, i że złożyłeś we mnie wszelkie potrzebne dary – talenty, żeby to powołanie z Twoją pomocą wypełnić. Dziękuję Ci, że jesteś w każdej mojej decyzji i wątpliwości. Chcę, żebyś to zawsze Ty był moim wyborem. Dziękuję Ci za ludzi, których stawiasz na mojej drodze po to, żeby mi o tym nieustannie przypominać. Niech będzie uwielbione Twoje Imię.

Świadectwo Katarzyny

Na rekolekcje o rozeznawaniu przyjechałam w jednym celu – aby rozeznać swoje powołanie. W moim przekonaniu Pan Bóg dla każdego człowieka przygotował plan. Gdy usłyszałam, że Bóg nie ma planu dla człowieka i daje mu wolność i miłość, nareszcie poczułam, jak całe napięcie ze mnie zeszło. Dziękuję Bogu, że mimo przeciwności, pozwolił mi przyjechać na te rekolekcje, uzdrowił moje myśli i serce. Dał mi też poznać, jak bardzo mnie kocha, i jak pragnie mojego szczęścia. Dziękuję Bogu za wszystkie osoby, które postawił na mojej drodze. Niech Bóg będzie błogosławiony. 

Świadectwo Julii

Myślałam, że wola Boża jest czymś z góry ustalonym. Pytanie z czym wiązać przyszłość, stresowało mnie i dobijało. Czekałam na konkretny, namacalny znak od Boga. Tutaj dostałam narzędzia, które pozwolą mi w cierpliwości i łagodności odkryć drogę dla siebie. 

Świadectwo

Dziękuję Ci Panie Boże, że mogłam przyjechać na te rekolekcje mimo przeszkód. Teraz wiem, że aby żyć pełnią życia, potrzeba jest podejmowania decyzji, które przez lata miałam trudności, aby je podjąć. Dziękuję, że Ty mnie kochasz obojętnie co zrobię czy czego nie zrobię, że pragniesz abym była szczęśliwa. Dziękuję, że pokazałeś mi, że z Tobą dzięki tym sposobom, jak podejmować decyzje, będę mogła to czynić by wzrastać, by być jeszcze bardziej szczęśliwa. Wiem też, że lepsze jest podjęcie decyzji z Tobą, niż stanie w tym samym miejscu, bo nawet jak źle wybiorę, Ty będziesz mógł to skorygować. Dziękuję za to, że tu byłeś i ja również mogłam tu być.

Świadectwo

Dziękuję Ci Panie Boże, że: 

– nic nie muszę – mogę rozeznawać i szukać

– mam prawo zmieniać decyzje i próbować

– jestem dzieckiem chcianym i kochanym

– moim powołaniem jest to co daje mi energię i radość

– nie muszę podobać się innym

– możemy chodzić na wspólne spacery.

Świadectwo

Podczas tych rekolekcji zrozumiałam wiele ważnych kwestii. Dotarło do mnie, że Bóg nie jest surowym sędzią, lecz chce walczyć razem z nami oraz zwyciężać ze złym duchem. Ważną lekcją jest – nie bać się prawdy o sobie i konfrontowania się z rzeczywistością. Nauczyłam się akceptować wszystkie emocje, bo one są z nami od samego początku. Bóg daje nam wolność wyborów.

Świadectwo Szymona

Dziękuję za to, że uświadomiłem sobie, że nie muszę na siłę uszczęśliwiać wszystkich wkoło, bo tak wypada, bo jest to dobre, jeżeli mnie to wyniszcza. Zrozumiałem, że mogę wpadać w skrajności, próbować coś za wszelką cenę a zaniedbywać rzeczy, do których zostałem stworzony. 

Świadectwo Dominiki

Dziękuję Bogu, że pokazał mi, że każdy etap w życiu – ten piękny i ten ciężki, niezrozumiały, jest potrzebny do tego aby poznać bardziej siebie i docenić drogi i sposoby działania i leczenia mojej duszy przez Boga. Dziękuję, że powiedział do mnie, że nie muszę walczyć z tym co przeżywam, tylko zaakceptować, że te emocje po prostu są i to jest dobre. Wszystko jest ulotne i przeminie, i tylko On jest wieczny, pewny, i jest sensem, do którego dążę. Nie jestem sama w tym, bo On też to przeżył, i wie, co te zranienia, opuszczenie i utrata powodują we mnie, i wie, jak to rozwiązać. Tylko nie po mojemu, a po Jego myśli. Amen 

Świadectwo Hanny

Dziękuję Ci Panie Boże, że mogłam przeżyć ten błogosławiony czas, który wskazał mi potrzebę pogłębiania mojej świadomości o mnie samej, żeby właściwie postępować w rozwijaniu życia wewnętrznego, żeby zdobyć „ mądrość serca”. Mam za sobą 71 lat ale w świetle tego co usłyszałam, stwierdzam, że moje decyzje życiowe, a nawet te codzienne postępowanie opierałam przede wszystkim na emocjach i chyba bez głębszego rozeznania. Bóg zapłać. 

Świadectwo Kasi

Przyjechałam tutaj w pewnym strapieniu i chaosie wewnętrznym, z pragnieniem otrzymania pomocy w tym, co zrobić, aby poukładać bieżący stan ducha. Aby umieć rozpoznać to, co pochodzi od Pana, co od złego ducha. Rekolekcje stworzyły dla mnie przestrzeń, w której zdobyłam cenną, praktyczną i też duchową wiedzę i bardzo umocniły, dodały odwagi, ale też ukoiły przypominając, że w rękach Boga jestem zawsze kochana. A kierując się pragnieniem miłości zawsze wybiorę dobrze. 

Świadectwo Eweliny

Chciałam podziękować Panu Bogu za to, że mogłam przypomnieć sobie i bardziej uświadomić fundament podejmowania decyzji będący równocześnie fundamentem i celem życia – Miłość. Żyję i wszystkie decyzje podejmuję z Miłości i dla Miłości. Mam za to w sercu olbrzymią wdzięczność i jest to dziś dla mnie światłem na podjęcie decyzji, które są przede mną. Także to, że wszystkie myśli i uczucia, które są we mnie – są dobre. Chodzi tylko o to, żeby sobie je uświadomić i nazwać – dzięki temu mam wolność, aby dobrze wybierać – dla większej Miłości. A Bóg błogosławi każdą decyzję, która jest z Miłości i dla Miłości.

Świadectwo Asi

Dziękuję Ci Panie Boże za to, że w pędzie życia dałeś mi łaskę zatrzymania się. Pokazałeś mi, że w życiu muszę być bardziej „ uważna”, bo wtedy rodzi się we mnie większa wdzięczność za piękno, które mnie otacza i każdy dzień, który dałeś mi, żeby kochać coraz mocniej.

Świadectwo Sylwii

Przyjeżdżając nie miałam żadnych oczekiwań. Znalazłam się tu za sprawą przyjaciółki, która mnie namówiła i zaprosiła do udziału. I była to jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Mam poczucie, że Pan Bóg prowadzi mnie każdego dnia. Towarzyszy mi w każdej chwili mojego życia i przede wszystkim za to jestem Mu wdzięczna. Za to też, że wciąż stawia na mojej drodze ludzi, przez których działa w moim życiu. Jestem wdzięczna za tych ludzi, dzięki którym mogę być coraz bliżej. Chwała Panu.

Świadectwo

Jestem wdzięczny Bogu za to, że uzmysłowiłem sobie, że moje życie jest moje, że mam prawo popełniać błędy i nie karcić siebie za to. Kochać życie, Boga, siebie, innych i pasje, w których z miłością mogę się spełniać.

Świadectwo Kasi

Przyjechałam w strapieniu duchowym. Zły duch pokazywał mi brak mojej wartości, kolejne upadki, beznadzieję, że nigdy nie uda mi się z tym skończyć. Znajoma zaprosiła mnie na te rekolekcje, ale mój stan ducha zakładał, że przyjadę i wyjadę bez nadziei. Bóg jednak dał mi ogromne pocieszenie duchowe. Poczucie, że jestem darem, że daje mi wolność, że mogę w Nim odpocząć, a On będzie walczył ze złym. Otrzymałam nadzieję i radość życia. Przypomniałam sobie cel mojego życia. Bóg rozpalił we mnie pragnienia, które w sobie zagłuszałam. Świadomość falowania, pocieszeń i strapień przypomniała mi, że muszę być czujna. Badać swoje życie, zatrzymywać się i wybierać, czy chcę iść w dół czy patrząc na Boga iść ku niebu.

Świadectwo

Dziękuję za te rekolekcje. Spełniły one moje oczekiwania, jeśli chodzi o treści i formę. Co do owoców, szczerze czuję, że muszę dać sobie czas na ich zbieranie, a co za tym idzie, dzielenie się nimi. Mocno wierzę, że z pomocą Ducha Świętego wzrosną obficie. Wyjeżdżam stąd przepełniona pokojem, pełna nadziei i energii.

Świadectwo Moniki

Przyjechałam tutaj z intencją, aby nauczyć się lepiej rozeznawać, czego chce ode mnie Bóg. Jestem wdzięczna za niesamowicie wartościowe treści wykładów. Mam wrażenie, że wiele zmienią w moim życiu. Najbardziej chciałabym jednak Bogu podziękować za to, co odkryłam na rekolekcjach. Jest to coś, czego zupełnie się nie spodziewałam i nie jest związane dokładnie z tematem rekolekcji. Odkryłam, że nie znam siebie (mimo, iż miałam zawsze wrażenie, że jest inaczej). Wyjeżdżam stąd z motywacją aby poznać siebie. Poznać swoje talenty, a także wady. Zrozumieć, co jest dla mnie w życiu ważne i co „lubię robić”. Dziękuję.

Świadectwo

Dziękuję za to, że dowiedziałam się, że moje emocje nie są złe, że nie muszę ich tłumić, że nie są grzechem. Pan Bóg pokazał mi, jak ważne są relacje i dziękczynienie. Dziękuję za pokazanie mi, że Pan Bóg jest cały czas przy mnie i nie zostawi mnie, mimo moich słabości i że zależy Mu na mnie. Jestem Jego umiłowaną córką i On cały czas walczy o mnie.

Świadectwo

Dziękuję Ci Panie Boże, że na tych rekolekcjach pomogłeś mi odświeżyć co jest celem życia oraz to, że zanim podejmę decyzje wyboru, to najpierw musi to być uporządkowane. 

Świadectwo

Rekolekcje były dla mnie czasem zatrzymania i odpoczęcia w Panu. Wiedziałam, że On chciał bym tu była, i że to On będzie mnie prowadził, pokazywał to, co zakryte i umacniał. Nie nastawiałam się na to, co się wydarzy, choć oczywiście pojawiły się pragnienia zrozumienia tematu rozeznawania. Ja osobiście w trakcie tych rekolekcji dowiedziałam się o swojej blokadzie, o przeszkodzie, która nie pozwala mi przyjmować miłości. Ufam, że Pan Bóg poprowadzi mnie dalej, ku otwarciu serca.

Świadectwo Ewy

Panie Boże dziękuję, że na tym wyjątkowym spotkaniu zrozumiałam, że to nie będzie tak, że usłyszę Twój głos, Twoje zdanie na temat decyzji, tylko że Ty będziesz mnie prowadził w rozeznawaniu samodzielnym. Panie Boże dziękuję, że emocje, które czuję nie zależą ode mnie i nie są moją winą. Ja odpowiadam tylko za to, co z nimi zrobię. Panie Boże dziękuję, że poczułam, że jestem ważna dla Ciebie, i że kochasz mnie za to, że jestem.

Świadectwo Patrycji

Dziękuję Ci Panie Boże za ten czas. Za to, że zaczęło we mnie pracować to, że na miłość Boga nie trzeba zasłużyć. Za to, że nie trzeba być perfekcjonistą. Za to, jak ważne jest w życiu wybaczenie, i że trzeba wybaczać w pierwszej kolejności sobie, by móc przebaczać innym. Cokolwiek jest w naszym życiu – „nie zawsze tak będzie”. Trzeba przyjąć życie ze wszystkimi barwami.

Świadectwo

Dziękuję Ci Panie Boże za: 

– odkrycie przede mną prawdy o mnie

– że jestem chciana

– że mam wartość

– że mam prawo do emocji

– że małymi krokami doświadczać będę Ciebie bardziej, więcej, i jak mogę się na Ciebie otwierać. 

Dziękuję za ludzi, którzy do mnie mówią to, co Ty chcesz mi przekazać.

Świadectwo

Kilka lat temu rozeznałam, aby złożyć wniosek o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Potem Bóg mnie przez to przeprowadził i zakończyło się stwierdzeniem nieważności. Ale ja nie potrafiłam przyjąć tego daru i zaczęłam panikować, jaki jest teraz cel mojego życia, bo wcześniej to było przetrwanie w wierności. Rekolekcje przypomniały mi, abym żyła tą decyzją, którą wcześniej podjęłam. Przypomniały mi o obdarowywaniu i powrocie do praktykowania wdzięczności i IRS. Dziękuję

Świadectwo S.K.

Dziękuję za to, że Jesteś, który Jesteś. Za życie oraz za ludzi, których stworzyłeś. Dziękuję za dobry świat. 

Świadectwo Oli

Jestem wdzięczna za bogactwo treści i możliwość odkrycia w sobie nowych obszarów, wielowymiarowości i unikatowości, po prostu bycia cudem. Zostaje z tą nową wiedzą, która chcę aby kiełkowała w moim życiu. Być dla siebie łagodną i uważną. Cieszę się, że w tak krótkim czasie poznałam podstawy rozeznawania i po prostu życie będzie prostsze, pełniejsze i wypełnione radością.

Świadectwo Alicji

Dziękuję Bogu za rekolekcje, które uwolniły mnie z lęku i strachu. Jestem we wspólnocie ale po latach zaczęło mi brakować czegoś więcej. Bojąc się, że nie będę wciąż lękać się co dalej. Po rozmowie z liderami postanowiłam sama rozwijać się, nie prosząc o zgodę. Rekolekcje te pomogły mi. Nie należy się lękać ale szukać Pana. Bóg mi pomógł. Mogę iść dalej bez lęków. Tego mi potrzeba i tego mi brakowało. Chcę więcej Pana.

Świadectwo A.Z.

Na rekolekcjach dowiedziałam się czym jest rozeznawanie i o krokach, jakie trzeba podjąć, aby móc rozeznawać we właściwy sposób. Ciekawostką było dla mnie to, w którym momencie życia (podczas tragicznego zdarzenia) św. Ignacy Loyola poczuł swoje powołanie. Zaskoczeniem było dla mnie to, że zły duch może kusić człowieka do wyborów, które same w sobie są dobre, ale poświęcając się im nadmiernie możemy szkodzić innym, na przykład poprzez zaniedbywanie codziennych obowiązków.

Świadectwo Agi

Dziękuję Bogu za umiejętności, narzędzia i wlanie w serce odwagi do podejmowania decyzji i mądrego, Bożego rozeznawania. Za ludzi wokół i dotykające do głębi serca słowo Boże. 

Świadectwo 

Dziękuję Bogu za ten piękny czas rekolekcji. Przekazane treści zachęciły mnie do pogłębiania duchowości ignacjańskiej, szczególnie do robienia rachunku sumienia każdego dnia. To dobra przestrzeń do tego, by poczuć miłość Pana Boga i zrozumieć, że jesteśmy stworzeni z miłości i do miłości.

Świadectwo Eli

Dziękuję Panu Bogu za inspirację dla organizatorów do stworzenia tych rekolekcji, bo są dla mnie przypomnieniem wielu myśli i prawd, o których w życiu się zapomina. Odjeżdżam z myślą, że nie muszę przypodobać się ludziom, czyli mam prawo być wolna. Wystarczy, że będę dla Boga dostępna i otwarta na Jego miłość, a to wystarczająca droga, aby być blisko ludzi.

Świadectwo Joanny

Dziękuję Bogu za moją obecność tutaj. Na tych rekolekcjach odkryłam nadrzędny cel życia oraz Twoją rolę w moim życiu wewnętrznym i zewnętrznym. Dziękuję Ci za Twoje wsparcie i miłosierdzie względem moich wad.

Świadectwo

Dziękuję Ci Boże za Twoje miłosierdzie, za to, że kochasz mnie taką jaka jestem pomimo tego, że sama często wątpiłam w siebie. Dziękuję Ci, że mam prawo do błędów, potknięć, niedociągnięć, i że to mnie nie przekreśla.

Świadectwo Kasi

Dziękuję Ci Boże, że rekolekcje okazały się świetną terapią dla mnie. Posłużyłeś się doskonałymi terapeutami, chociaż Sam jesteś najlepszym trenerem. Chwała Ci Panie zatem czas.  

Świadectwo

Dziękuję za weekend bez telefonu, bez internetu, bez złych informacji o kryzysie, wojnie, inflacji i pandemii. Dziękuję za pokazanie, że głównym celem naszych decyzji ma być miłość.

Świadectwo Jarka

Dziękuję Ci Boże, że odkryłeś przede mną ten głęboki i skomplikowany świat, dając pomoc w ignacjański sposób na poukładanie mojego życia.

Świadectwo

Panie Jezu dziękuję Ci za Twoją obecność ze mną na adoracji i słowa, które mi dałeś, i że pokazałeś mi wszystko to, co było potrzebne dla mojego serca i relacji z Tobą. Dziękuję Ci Jezu, że umocniłeś mnie do walki każdego dnia z tym, co przeszkadza mi budować relacje z Tobą. 

Świadectwo

To moje pierwsze rekolekcje z mężem. Jestem Ci Panie Boże wdzięczna za ten czas pełen cudów i poruszeń serca, za naszą duchową bliskość, która wzmocni nasze małżeństwo, za morze duchowej inspiracji, za naszą wspólną drogę, którą po różnych dramatach i upadkach zaczęliśmy znów iść razem w kierunku Boga. Chwała Panu!

Świadectwo Ani

To już drugie jezuickie rekolekcje w moim życiu i oba najbardziej konkretne na jakich byłam. Przyciągnęły bardzo ciekawych i otwartych ludzi, głodnych rozwoju duchowego. Najbardziej mnie poruszyła metafora Pendolino – że jestem jak ten pędzący pociąg, który nie widzi co jest za oknem, bo zbyt szybko przemykają widoki. Cudownie jest wiedzieć, że choć jestem popękanym, glinianym naczyniem, to jestem wyjątkowa, a w moim wnętrzu dzieją się cuda. Dziękuję za poczucie humoru prowadzących. 

Świadectwo Agaty

Rekolekcje tego rodzaju przeżywam po raz pierwszy, więc dużo dobrego i ciekawego jeszcze przede mną. Przyjechałam z daleka, ale bardzo się z tego cieszę i nie żałuję ani jednego dnia tutaj spędzonego, tak blisko Pana Boga, tak blisko ojców Jezuitów, którzy swoją miłością, duchowością oraz mądrością napełnili moje serce. Rekolekcje to dla mnie lekcja i kierunek, w którym postaram się od dziś podążać. Chwała Tobie Boże!

Świadectwo Doroty

Dziękuję za ten bogaty w narzędzia czas. Uświadomienie sobie, że emocje które do mnie przychodzą, są poza mną, a jedynie mam wpływ na to, jak na nie zareaguję – to było dla mnie kluczowe. Wyjeżdżam z przekonaniem w sercu, że Bóg będzie prowadził mnie i uczył miłości. Ja nic nie muszę, ale chcę!!!

Świadectwo Beaty

Chciałabym podziękować za stanięcie tu i teraz. Nauczyłam się na rekolekcjach, że emocje są bardzo ważne i okazywanie ich jest bardzo ważne. Emocje są potrzebne człowiekowi.

Świadectwo B.D.

Dziękuję Ci Panie Boże za uświadomienie i przypomnienie mi ważności i wartości życia ludzkiego. Jestem wdzięczna za słowa o emocjach, za ludzi których tu spotkałam. Spróbuję żyć lepiej, wybierać to lepsze dobro, zadbać lepiej o potrzeby własne i ludzi, którzy mnie otaczają.

Świadectwo

Dziękuję Boże za to, że w momencie życia, w którym muszę podjąć trudne decyzje, mogłem posłuchać Twych porad, których oczekiwałem w formie „gromu z jasnego nieba”.

Świadectwo Moniki

Dziękuję Ci Boże, że to Ty zaplanowałeś ten czas. Nie wiedziałam gdzie i po co jadę, ale wiedziałam, że tego potrzebuję. Pomogłeś mi odkryć nowe horyzonty i pokazałeś to, czego mi brakowało. Teraz daj mi siłę do życia w kontakcie z rzeczywistością.

Świadectwo Sary

Przyjechałam na te rekolekcje z powodu kryzysu Kościoła, księży i osób wierzących. Bardzo zawiodłam się na ludziach w Kościele i doświadczyłam przedmiotowego traktowania. Pomimo, że lubię służyć i chętnie to robię, po tym czego doświadczyłam, odrzucało mnie od służby w Kościele. Doznałam bardzo silnego zniechęcenia. Na tych rekolekcjach dziękuję Bogu za słowa „intensyfikacja walki wewnętrznej oznacza, że jesteś wartością”.

Świadectwo Marii

Dziękuję Ci Panie Boże za te wszystkie mądre treści, jakie tu dostałam. Za mądrych ojców, za ich wiedzę, również psychologiczną, która pomaga zrozumieć człowieka, a przez niego też Ciebie. Pomóż mi żyć tymi treściami i wprowadzać je w życie. Amen.

Świadectwo Justyny

Dziękuję za pokój w sercu, wiedzę i chęć do rozeznawania w duchowości ignacjańskiej w moim życiu. Dziękuję za przywrócenie świadomości Bożej bezgranicznej miłości do mnie, stworzenia mnie z pragnienia miłości – że jestem kochana.

Świadectwo Laurence

Jestem wdzięczny za spotkanych ludzi i możliwość uczestniczenia w ich życiu, w tym krótkim czasie. Rekolekcje utwierdziły mnie w obranej drodze i tym, że jestem wolną osobą.

Świadectwo A.K.

Panie Boże, dziękuję Ci za przypomnienie mi o tym, że moje życie i powołanie mnie do życia jest dowodem Twojej miłości oraz za przypomnienie, aby traktować się z łagodnością.

Świadectwo Marleny

Dziękuję Ci Panie Boże, że na tych rekolekcjach

– dotknąłeś tematu spotkania czyli rozeznawania w sposób praktyczny i życiowy

– balans pomiędzy teorią a modlitwą.

Świadectwo

Dziękuję Ci Panie Boże za informację, że rozeznawanie nie polega na nasłuchiwaniu lecz na naśladowaniu Ciebie.

Świadectwo Magdy

Krótko przed rekolekcjami uczestniczyłam w fundamencie i tam pokazałeś mi Boże, że Jesteś Miłością. I na tych rekolekcjach znów mi powiedziałeś „Jestem Miłością”. Zapraszasz mnie do Siebie w prawdzie o sobie i kochasz mnie ponad wszystko. Dziękuję Ci Tato w Niebie.

Świadectwo Moniki

Przyjechałam tutaj podjąć kilka życiowo ważnych decyzji i potrzebowałam rozeznać przed Panem Bogiem. Dostałam wskazówki, całe morze wskazówek, jak dobrze rozeznawać i wiem, że Duch Święty bardzo silnie działał podczas tego czasu.

Świadectwo Krzysztofa

Chcę Panu Bogu podziękować za osoby, które spotkałem na rekolekcjach oraz świadectwo żywej wiary, które tu zobaczyłem.