Czas rekolekcji to czas pustyni, tym razem tak szczególnie potrzebny, po doświadczeniu różnych napięć, które wniosła w nasze życie pandemia.

Kolejny raz mogliśmy doświadczyć jak dobry jest Pan. Z radością powróciliśmy do doświadczenia rekolekcji w rzeczywistości, w kontakcie osobistym, z możliwością przeżywania relacji.

Bóg, jako miłosierny Ojciec, przychodził do nas z łaską przebaczenia i uzdrowienia. A wszystko to dokonywał objawiając nam moc Swojej bezwarunkowej miłości.

Zapraszamy do przeczytania i obejrzenia świadectw z tych dni 🙂

Świadectwo:

“Na tych rekolekcjach doświadczyłam poczucia obecności Boga, usłyszałam Jego Słowa skierowane do mnie, Jego ciepło i miłość. Bóg zabrał mnie do mojej przeszłości, mojego dzieciństwa, w którym nie było miłości, do okresu niemowlęctwa, gdy leżałam w szpitalu bez miłości bliskich, mamy i taty. Pokazał, jak okrywa mnie płaszczem miłości w tamtym czasie, wypełnia moje serce miłością. Pokazał również, że obok była również Maryja, nasza matka. Pokazał, że cały czas się mną opiekowali w osobach mojej babci i dziadka. Mimo alkoholizmu moich rodziców On cały czas był ze mną, przytulał. Bóg podziękował mi w osobie uczestniczki tych rekolekcji, że jako 15 latka podjęłam decyzję urodzenia córki. Że mimo trudnego czasu, nie mając wsparcia, ja podjęłam się dania życia.”

Świadectwo:

“Dziękuję Bogu za czas rekolekcji, w którym poznałam tak wartościowych ludzi, przy których poczułam się na tyle bezpiecznie, że mogłam odkryć historię swojego życia nie czując się oceniana. Poczucie, że każdy człowiek nosi w sobie rany pozwoliło mi nabrać większej pokory. Przyjechałam z poczuciem, że nie jestem być może godna, ponieważ mam w sobie dużo żalu i gniewu do Boga, a spotkałam Boga, który to akceptuje i wcale nie każe mi się zmieniać. Który pomimo moich niedoskonałości, trudnych emocji, gniewu, jest niezmienny i patrzy na mnie wciąż tak samo.”

Świadectwo:

“Rekolekcje “Popękane serce”… na nich to On jest źródłem mocy, Jego Słowo i sakramenty. Poczułam, że jestem dziedzicem Jego królestwa, umiłowaną córką Króla. W słowie skierowanym do cudzołożnicy “nikt cię nie potępił i Ja cię nie potępiam, idź i nie grzesz więcej” zostałam uwolniona od samooskarżenia.”

Świadectwo:

“Dziękuję Bogu za dar bycia na tych rekolekcjach, za światło w moich relacjach z mężem. Za to, że mogłam wybaczyć sobie przeszłość i z radością w sercu oddać Mu – Bogu, wszystkie moje zranienia i troski. Chwała Panu. Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko jest na swoim miejscu.”

Świadectwo:

“Spotkałam tu ludzi z niesamowitymi problemami, szukających rozwiązań u Pana Boga. Ujęła mnie chęć dzielenia się z nimi. Piękne jest gdy można podejść do kogoś i tak na dzień dobry porozmawiać o swoich problemach, szukając rozwiązań. Miałam też możliwość poszukania odpowiedzi u Pana Boga, który mówił do mnie poprzez prowadzących i przez Słowo Boże.”

Świadectwo:

“Dziękuję Panie Jezu za łaskę uzdrowienia z mojego zatrzaśnięcia się, skrępowania. Dziękuję, że postawiłeś mnie naprzeciw Siebie i patrzyłeś na mnie uzdrawiając mnie z błędnych przekonań o sobie. Dziękuję za łaskę przebaczenia samej sobie. Kocham Cię Jezu.”

Świadectwo:

“Dziękuję Ci Panie Jezu za czas tych rekolekcji. Otrzymałam odpowiedzi na wiele pytań. Bardzo mnie poruszyły słowa Pana Jezusa – “patrz na Mnie”. Doznałam tu wielkiego spokoju.”

Świadectwo:

“Dziękuję Ci Panie za poczucie wolności, którego tu doświadczyłam i ułatwienie mi podjęcia ważnej decyzji.”

Świadectwo:

“Dziękuję Ci Panie za to, że przypomniałeś mi, że jestem Twoją umiłowaną córką, że chciałeś mnie i sam wybrałeś. Chwała Panu.”

Świadectwo:

“Rekolekcje te to niezwykły czas. Przyjechałam jako smutny, potłuczony człowiek, wyjechałam jako kobieta pełna radości i nadziei. Bo Pan jest przy mnie. Trzyma mnie za rękę. Niczego się nie lękam.”

Świadectwo:

“Był to czas na spotkanie siebie, Boga, ludzi. Dziękuję Ci Boże, że mogłem wypocząć, aby podejść bliżej do Ciebie.”

Świadectwo:

“To był niezwykły czas łaski. Czas odkrywania siebie w Bogu, swojej tożsamości jako dziecka Bożego. Odkrywania przyjaźni, jaką ofiarowuje mi Jezus i Jego towarzyszenia mi w każdej chwili życia. Poznania narzędzi, które pomagają uwolnić się od zła w każdym wymiarze i chronić sie przed nim w życiu. Odkrycia na nowo jak ważna i cenna jest wspólnota osób wierzących. Dziękuję.”

Świadectwo:

“Rekolekcje te były dla mnie czasem zatrzymania, oderwania od przytłaczającej mnie codzienności. Z pewnością Pan Bóg Sam się postarał o to zaproszenie mnie. Odkrycie, które się dokonało mocą Jezusa, to prawda o mnie, którą pokazał mi w sposób bardzo delikatny, z czułością, troszcząc się o mnie. Uświadomienie mi, dzięki łasce, wielu wypowiedzianych, złorzeczących i oskarżających słów, było dla mnie odkryciem Prawdy Ducha Świętego. I za to chcę podziękować. Odkryłam również, że to nie ja mam osądzać, oskarżać innych i samej siebie tylko zostawić to Bogu. Dziękuję Ci Panie.”

Świadectwo:

“Czas rekolekcji był uspokojeniem i otuleniem, był spotkaniem z miłością. Doznałam tu umocnienia i uspokojenia. Pan Bóg pokazał mi, ze w Nim jest moja Prawda, tylko w Nim. Nie w opiniach innych, czy swojej. W Nim jest moje uzdrowienie. Przypomniał mi o cudownym, najwyższym przywileju – uzdrawiającej mocy Eucharystii. Pan bardzo mnie uspokoił i poprowadził w tym czasie. Dodał wewnętrznych sił.”

Świadectwo:

“Dziękuję Ci Panie Jezu za błogosławiony czas rekolekcji, na które pojechałam w duchu posłuszeństwa. Dziękuję za cenne odkrycia prawdy, że jestem Twoim dzieckiem i płynie we mnie Królewska Krew. Tu zrozumiałam, że wcale nie byłam w ciemnej dolinie, jak mi się wydawało, a jedynie zasłaniałam dłońmi oczy, czując ciemność. Dziś oświeca mnie Twoje światło. Chwała Tobie Jezu.”

Świadectwo:

“Dziękuję Ci Panie, że pokazałeś mi mój popękany dzban – dzban, który może być wypełniony tylko Twoją łaską. Dziękuję Ci Panie, że powiedziałeś mi, “że nie ty musisz dawać radę”, że zamieniłeś słowa moje “musisz dać radę” – w “nie musisz – Ja dam radę”. Dziękuję Ci Panie, że pokazałeś, że moja droga ponad 10 letniego cierpienia i krzyż, jest drogą do wolności, prawdy, miłości, uzdrowienia i uwolnienia. Drogą prowadzącą do Twojej światłości i zbawienia. Zrób krok – zacznij od nowa! Dziękuję Ci Panie.”

Świadectwo:

“Zobaczyłam Jezusa, który nie jest krytyczną koleżanka z pracy, który nie jest jakimkolwiek innym człowiekiem, bo On jest tylko i wyłącznie samą Miłością. A Ona nie sądzi, nie idealizuje i nigdy nie potępi.” 

Świadectwo:

“Potrzebowałam takich rekolekcji. Tu byłeś. Po prostu byłeś. Mogłam być w Tobie z łagodnością i obecnością. Dziękuję za to. Spotkania czas. Twoje pokazanie, że byłeś też przy mnie w tych wszystkich momentach. Doświadczenie Ciebie, spokoju, miłości, wolności. Chcesz abym dawała Ciebie dla samego Ciebie. Wolna. A Twój deszcz pada na sprawiedliwych i niesprawiedliwych, a ofiara i oprawca to Twoje dzieci, które chcesz ratować. Ginące w Morzu Czerwonym – tak samo Cię bolało jak radowała wolność Izraelitów.”

Świadectwo:

“Dziękuję Ci Panie za łaskę nawrócenia. Łaskę wiary i Bożej Miłości oraz za łaskę doświadczenia przebaczenia samej sobie. Dziękuję Panie Boże za ten czas.”

Świadectwo:

“Dziękuję Ci Panie za czas tych rekolekcji. Czas to coś, czego mi ostatnio najbardziej brakowało. Przez ostatni miesiąc moje myśli zapętlone były wokół decyzji o nowej pracy, gdyż możliwości wiele, ale każda wydawała się zła. Tu dotarło do mnie, że córka Króla nie musi pracować poniżej swoich kompetencji i że może sobie pozwolić na przerwę w pracy. Dziękuję Ci, że dałeś mi odczuć na nowo to, że mnie prowadzisz, i że w każdej sytuacji będziesz ze mną.”