Być dzieckiem Boga, dzieckiem Stworzyciela, dzieckiem Miłości…

Co to dla mnie znaczy? Czy żyję tą Prawdą? Czy wtulam się w ramiona Ojca i pozwalam się Mu troszczyć o mnie?

Niestety często zapominam, że mam wszechmocnego Ojca, który JEST Miłością. Tak często liczę nade wszystko na siebie, że nie potrafię przyjmować obfitości błogosławieństwa, które On dla mnie przygotował.

Jezu, proszę, ucz mnie takiej relacji z Ojcem, jaką mi ukazywałeś będąc na tym świecie.

por. Ef 1, 1-10