Oczekiwanie spotkania kogoś bliskiego jest często przeniknięte przygotowaniami, dreszczykiem emocji, tęsknotą. Jest też obfite w nadzieję, która pomaga pokonywać trudności.
Gdy jakaś relacja jest połączona miłością, zrobimy wszystko, by się jak najszybciej spotkać.
A co z moim oczekiwaniem na przyjście Pana? Czy o tym myślę? Czy tęsknię? A może jest to dla mnie zupełnie obojętne?
A dzisiejsze Słowo mówi mi, że to spotkanie odkryje najgłębszą prawdę o mnie. Czy będę wtedy szczęśliwy?
por. 1 J 3,1-3