W miniony weekend przeżywaliśmy wyjątkowe rekolekcje wielkopostne “Wytrwajcie w miłości Mojej“* TAJEMNICA BUDOWANIA RELACJI. Pozwalając się prowadzić Słowu, odkrywaliśmy tajemnice przeżywania i budowania relacji z Bogiem, z samym sobą i z drugim człowiekiem.

Odkrywaliśmy przeszkody, które nam utrudniają budowanie trwałych relacji ale i poznawaliśmy wskazówki jak budować trwałe relacje zbudowane na Miłości.

Wyruszyliśmy do naszej codzienności z ufnością, że “Duch miłości od Pana nieustannie powiewa nad wodami chaosu” naszych relacji (por. Rdz 1,2c).

Kilka fotograficznych wspomnień tego pięknego czasu możecie zobaczyć TUTAJ 🙂

Zachęcamy również do posłuchania niedzielnej rekolekcyjnej homilii TUTAJ.

Zapraszamy również do przeczytania świadectw uczestników poniżej 🙂

Świadectwo M:

“Mimo, iż byłam sceptyczna do rekolekcji i wspólnot ze względu na to, że kojarzyły mi się z dewocją i narzucaniem zasad, które były pełne negatywnego przekazu, zdecydowałam się na te rekolekcje “przypadkiem” i okazało się, że przypadków nie ma. Doświadczyłam tu dużo dobra, wspierającej grupy, otwartości a przede wszystkim głębokiego podparcia w Bożym Słowie, a nie jego ludzkich karykaturach i interpretacjach. Polecam niezdecydowanym, tym “z pogranicza”, którzy wierzą i chcą szukać, ale wcześniej mieli negatywne spojrzenie na rekolekcje, grupy modlitewne, wspólnoty.”

Świadectwo Marty:

“Doświadczenie tych rekolekcji było dla mnie czasem SPA dla duszy. To był strzał w dziesiątkę. Dziękuje Bogu za ostatni trudniejszy czas w relacjach, który pokazał mi moje pole do pracy nad sobą. Podjęłam tę rękawicę i od jakiegoś czasu spotykam na swojej drodze Bożych ludzi, którzy dają mi możliwość pracy i kształtowania siebie, jak i zmiany perspektywy. Dziękuję za cudowne i treściwe konferencje, super zabawnego Księdza i mocne słowa o doświadczeniach życiowych osób prowadzących. Dziękuję za otwartość ludzi, za stawanie w prawdzie, odrzucenie oporu i wstydu przed oceną ze strony innych, pokazanie serca. Dziękuję Jezu, że dałeś mi usłyszeć siebie w innym świetle.”

Świadectwo G:

“Rekolekcje pozwoliły mi odnaleźć Boga w miłości do siebie, w odkrywaniu odpowiedzi i prawdy ukrytej w Jego Słowie. Ogromne wrażenie wywarło na mnie spotkanie z Jezusem “w wieczerniku” podczas Namiotu Spotkania, mojej pierwszej, tak głęboko doświadczonej przeze mnie medytacji, w której powoli odkrywałam prawdę o sobie, prawdę Boga, który chciał pokazać mi siebie, jakiej nie potrafiłam (lub nie chciałam) dostrzec. Jestem wdzięczna za miłość do siebie samej, jaką obdarzył mnie Bóg, obdarzając bezwarunkową, “nieoczekującą niczego w zamian” miłością, odkrytą na tych rekolekcjach.”

Świadectwo Alicji:

“Na tych rekolekcjach Jezus mnie uzdrowił, mojej emocje i zranienia. Czuję radość i pokój dzięki temu, że jestem znów blisko Niego. Zobaczyłam, że relacja z Bogiem była słaba i zapragnęłam powrócić do Boga. Doświadczam znów pełni mojego serca i chce od dziś z Bogiem budować moje relacje. Dziękuję Ci Jezu za ten błogosławiony czas, za to, że o mnie walczysz i mnie zbawiasz. Za Twoją miłość, która mnie uzdrowiła. Już się nie boję i nie martwię o przyszłość.”

Świadectwo Rafała:

“Podczas tych rekolekcji poczułem w swoim wnętrzu, ze w budowaniu moich relacji jest wiele do poprawienia. Na przykład cierpliwość podczas budowania relacji, jak należy zacząć relację, aby nie zranić drugiej osoby. Ukazała mi to osobista medytacja podczas namiotu spotkania: uczta w Betanii. Doświadczyłem też w sercu, że Pan Jezus “umywa mi nogi” ze złych sposobów budowania relacji. Pytałem siebie – jak odnaleźć pokój i cierpliwość w budowaniu relacji np. z kobietą. Po tych rekolekcjach wiem, że należy zbudować dobrą relację z samym sobą, bez niepotrzebnych samooskarżeń. Wszystko w Bożej Miłości, gdyż On jest również obecny w naszych relacjach. Mam nadzieję, że Jezus będzie moim wsparciem podczas budowania relacji oraz że będę budować relację w jedności z Jezusem. Z Nim wszystko jest możliwe!”

Świadectwo K. D.:

“Podczas tych rekolekcji ważne dla mnie było spojrzenie na wszystkie relacje (z Bogiem, z sobą i z innymi) jednocześnie. Podsumowanie rzeczy, które znałam oraz dodanie do nich nowego spojrzenia. poznanie problemów, z którymi zmagają się obecnie inni uczestnicy spotęgowało we mnie poczucie, w jak dobrym okresie swojego życia jestem oraz pokazało jak można być silnym w trudnościach i przezwyciężyć je z uśmiechem na twarzy oraz Bogiem w sercu. Pogłębiła się moja znajomość Pisma Świętego, co też zwiększyło apetyt, by poznać je jeszcze bardziej.”

Świadectwo Uli:

“Piękny czas odkrywania siebie i swoich relacji w oczach Boga. Nie koniecznie tak, jak bym sama sobie to wyobrażała. Odkryłam dużo niespodziewanych dla mnie aspektów budowania przeze mnie relacji, ale też obszarów, w których nie spodziewałabym się szukać odpowiedzi na moje pytania. W efekcie przede mną otworzyło się wiele pól do działania. Ale wiem teraz jak i z Kim mam się do tego zabrać.”

Świadectwo Stelli:

“Słowa nie wyrażą, co ważnego przeżyłam… Odczułam Boga w sobie wszystkimi zmysłami. Zrozumiałam i poczułam ponadto, że ja się w Nim odbijam jak w lustrze a On się we mnie odbija. Czuje we mnie. Czuje to co ja czuję a więc jesteśmy zespoleni.”

Świadectwo Agaty:

“Najważniejszym odkryciem tych rekolekcji było to, że muszę – powinnam – mogę – pozwolić Panu Jezusowi umyć mi nogi. Potem muszę zdjąć sandały. Odzyskałam spokój wewnętrzny, którego tak potrzebowałam.” 

Świadectwo s. Dobrawy:

“Rekolekcje te były dla mnie nowym spojrzeniem na spotkanie z Panem Bogiem, takim złapaniem oddechu aby tu być i otworzyć się na nowość, na doświadczenie. Pan Bóg mnie zaskakiwał poprzez Swoje Słowo oraz słowa osób prowadzących.”

Świadectwo J.Z.:

“Rekolekcje były dla mnie zbliżeniem do Boga, odpowiednim momentem aby podziękować za łaski, które na mnie zsyła. Za doświadczenia życiowe, te dobre, jak i te trudne, gdyż te trudne niewątpliwie zbliżają najbardziej do Boga. byłam zaszczycona możliwością uczestniczenia w tak pięknych chwilach. Mam nadzieję, że będę miała możliwość tu wrócić.”

Świadectwo:

“Ważny był dla mnie temat rekolekcji i Słowo, które mnie w tym czasie prowadziło “Wytrwajcie w miłości Mojej” J 15. Relacje są dla mnie bardzo trudne. Nie wiem czy potrafię je budować. Dobrze, że jest ta jedyna relacja z Jezusem. Dobrze było zobaczyć jak ta właściwa relacja wpływa na inne, ludzkie relacje. Nie wiem, czy coś zmieni się w moich relacjach? Jak się zmieni? Ważnym było to, ze mogłam powrócić inaczej do Słowa. Dziękuję za narzędzie, aby je rozważać, kontemplować. Dziękuję za obfitość Słowa w tym czasie.”

Świadectwo Agaty:

“Istotne było dla mnie poznanie prawdy o sobie, porzucenie błędnego wyobrażenia na swój temat. Zawsze postrzegałam siebie poprzez to, co inni mówili na mój temat. Podczas rekolekcji Bóg pokazał mi, że to nieważne co inni o mnie mówią. Ważne jest to, jak On mnie postrzega. Bóg przywraca mi GODNOŚĆ DZIECKA BOŻEGO. Wyrzuca z mego życia to, co złe, zakłamane a uczy mnie chodzić w prawdzie i z podniesioną głową. Nauczyłam się, że w budowaniu relacji, dobrych relacji, ważne jest poznanie siebie, przejrzenie się w ochach Boga. Gdy będę umiała spojrzeć na siebie tak, jak Bóg to robi, to będę widziała Go w innych.”

Świadectwo S.E.:

“Podczas tych rekolekcji Jezus do mnie przemówił. Przemawiał często, w różnoraki sposób, poprzez Swoje Słowo, poprzez inne osoby i ich świadectwa, głoszone konferencje. Wyjeżdżam z gotową wskazówką co zrobić, aby naprawić lub budować relację z Bogiem, ze sobą i z innymi ludźmi. Po pierwsze muszę WYBACZYĆ! aby zerwać węzły, które mnie ograniczają i nie pozwalają na zrobienie kroku ku mojej wewnętrznej wolności i spokoju.”

Świadectwo M.M.:

“Czas tych rekolekcji to przede wszystkim czas zatrzymania się, odcięcia się od pędzącego świata i naprowadzenie swojego życia na właściwy tor poprzez bycie tu i teraz, podążając za wskazówkami prowadzących, by dać czas na działanie Słowa we mnie, które mnie uzdrawia. Wracam spokojna, silna, ufna, że Bóg prowadzi moje życie, że wszystko, co mnie spotyka ma sens.”

Świadectwo:

“W czasie rekolekcji zrozumiałam, że nigdy nie jestem sama, że ze mną zawsze jest Pan Jezus, który mnie szaleńczo kocha, walczy o mnie i nigdy nie chce dla mnie źle. Jestem ukochaną Jego królową. Nie muszę zabiegać i zasługiwać na Jego Miłość. Pragnę zawsze patrzeć na Niego, bo kiedy odwrócę od Niego wzrok to zacznę się lękać i bać.”