Rekolekcje uzdrowienia wewnętrznego “Popękane serce. I co dalej? 5 kluczy do wolności!” to czas spotykania i poznawania żywego Boga, który mówi do nas w Swoim Słowie, dotyka naszych serc i objawia prawdę o Sobie i o nas samych. To również czas nawiązywania wyjątkowych relacji i poznawania konkretnych narzędzi, które otwierają nas na łaskę uzdrowienia wewnętrznego i pomagają wprowadzić wiele zmian w codzienności.

W miniony weekend kolejna grupa osób z całej Polski i z zagranicy mogła doświadczyć tego wszystkiego. Nasze serca są pełne dziękczynienia, gdy  kolejny raz widzimy, jak Bóg jest nieustająco wierny i walczy o każdego człowieka. Nie ma dla Niego zranień, których by nie chciał uzdrowić. 

Szczere rozmowy, łzy i radość, wspólne spacery, odpoczynek i modlitwa – to piękne doświadczenie wspólnoty Kościoła, w której możemy doświadczać Boga obecnego pośród nas. I odkrywanie – jak bardzo On się posługuje każdym z nas! To jest prawdziwe doświadczenie Miłości, która wciąż się udziela.

Klika fotograficznych wspomnień możecie zobaczyć na naszym Fb: TUTAJ

Zapraszamy również do przeczytania świadectw uczestników 🙂

Świadectwo Asi 

Rekolekcje te miały być dla mnie odskocznią, wypełnieniem czasu zapomnieniem o tym, co się w moim życiu zdarzyło. Moje serce było rozdarte, bo dwa tygodnie wcześniej podjęłam decyzję pa o odwołaniu ślubu. Sytuacje i słowa, jakie się wtedy pojawiły, były dla mnie jak coś nierealnego. Atmosfera rekolekcji była pełna zrozumienia i miłości. Każdy dzień był dla mnie dużym wyzwaniem. Moje serce delikatnie się otwierało na świadectwa i modlitwy. Ostatni dzień rekolekcji, który zaczęłam od Adoracji, był zupełnie inny. Od rana towarzyszyła mi jakaś pogodna atmosfera. Czułam, że coś jest inaczej. Pojawiła się we mnie nadzieja, że z Bogiem mogę zacząć swoją drogę od początku. Tylko chcę pamiętać, by nie robić niczego sama i nie podejmować decyzji sama. Jezus jest ze mną i mi pomoże – te słowa są w moim sercu. Chwała Panu.

Świadectwo Jakuba

Jechałem z niczym. Bez oczekiwań na zmianę, na cud. Otrzymałem od Boga uwolnienie mojego serca. Pierwszy raz poczułem, jak lęk i strach w ciągu chwili opuszczają mnie, a radość i miłość wypełniają moje serce. Cudowne uczucie. Jestem na początku mojej drogi z Panem Bogiem. Do tej pory byłem ślepy na Boga. Pytałem, szukałem, a On odpowiadał „Ja Jestem” lecz nie widziałam Go. Kiedy mnie uzdrowił wiem, że cały czas jest ze mną i zawsze będzie. Dziękuję Panie Jezu.

Świadectwo Agnieszki

Panie chcę Ci podziękować za dar przebaczenia, który otrzymałam podczas tych rekolekcji. Za Twoje Słowo, które spadało jak deszcz na suche miejsca, które tak bardzo potrzebowały tej życiodajnej wody. Za to, że pokazałeś mi, że jesteś w każdym człowieku, którego spotykam na mojej drodze. Za to, że jesteś czystą miłością.

Świadectwo Ani 

Był to czas zatrzymania się, dania sobie szansy, by odkryć, że nic nie muszę udowadniać, bo Jestem umiłowaną córką Boga, który kocha mnie bezwarunkowo i nie muszę zasłużyć sobie na Jego miłość. Odcięłam przeszłość, rozpamiętywanie i szukanie mojej winy. Stare zostawiłam, nowe pole do zaorania jest tu i teraz, by ziarno obumarło i mogło wyrosnąć nowe. To nowe odkryłam na tych rekolekcjach i uwolniłam się od mojego wyobrażenia tożsamości, która była skrzywiona wydarzeniami, o której się obwiniałam, a nie mogłam się od nich uwolnić. Co za ulga! Żyć w obecności Jezusa i czerpać z Jego miłości. Daję sobie szansę codziennie.

Świadectwo Joanny

Przyjechałam na te rekolekcje z bardzo połamanym sercem. Dowiedziałam się po 33 latach małżeństwa, że przez 4 lata byłam zdradzana. Pan Bóg mówił tutaj do mnie przez inne osoby. Mówił też bardzo konkretnie do mojego serca, że zawsze mnie pragnął, że Jestem jego ukochaną córką, a On ciągle jest ze mną, a gdy tylko wyciągnę rękę, On mocno mnie trzyma i prowadzi. Bóg dał mi narzędzia i konkretne słowa, że uwalnia mnie od bólu, rozgoryczenia i daje nadzieję na piękne życie. On o wszystko już się zatroszczył, ja chcę ufać i wyciągać rękę, dać czas.

Świadectwo Kasi 

Panie Boże, dziękuję za te rekolekcje. Za to, że przestałam się buntować i złościć na to, co się wydarzyło. Że pojednałam się z Bogiem i przyjęłam Komunię Świętą. Podzieliłam swoimi troskami i zmartwieniami. W końcu poczułam, że nie jestem z nimi sama, czy mogę to oddać Tobie, że wystarczy zaufać Tobie, nie złościć się, jeśli Bóg chce dla mnie czegoś innego. Przez długi czas miałam pretensje do Boga o to, że jestem taka, przy nie potrafię być taka, jak inni. Że nie potrafię żyć i postępować wbrew temu, co czuję. Zrozumiałam, że muszę przede wszystkim pokochać siebie, że nie stworzyłeś mnie takiej bez powodu, że w tym wszystkim Ty działałeś i byłaś przy mnie. Pozwoliłeś mi przetrwać te chwile, w których nie widziałam żadnego światełka.

Świadectwo Agnieszki

Dziękuję Ci Jezu, że przyprowadziłeś mnie na te rekolekcje. Dzięki temu, że wyłączyłam telefon, mogłam skupić się na byciu tu i teraz. Dziękuję za to, że mogłam spotkać się z Bogiem w Jego Słowie, doświadczyć pokoju serca i akceptacji. Dziękuję też za odpoczynek, piękno przyrody, a przede wszystkim za doświadczenie piękna i różnorodności innych osób. To był dobry czas i mam nadzieję, że będzie wydawał dobre owoce w życiu codziennym.

Świadectwo Marii

Te rekolekcje to czas, kiedy mogłam doświadczyć miłości i obecności Boga. Tego, że jestem Jego umiłowanym dzieckiem. Dziękuję za słowa, że nawrócić się to nie tylko odwrócić się od grzechu, ale to robić wszystko z Jezusem. Usłyszałam wyraźnie co mam robić, aby przyjąć to, co Bóg pragnie mi dać w obfitości.

Świadectwo Kamila

Pan Jezus pokazał mi drogę, nadał sens, zabrał strach.

Świadectwo Ewy

Dziękuję Ci Panie za Twoją miłość do mnie, za to, że jesteś dla mnie najlepszym Ojcem i Przyjacielem. Za to, że zapewniasz mnie o Swojej miłości, że jesteś przy mnie. Dziękuję za te rekolekcje. Właśnie tu miałam być. Dziękuję za Twoje zaproszenie. Przypomniałeś mi, że jestem Twoim ukochanym dzieckiem, że znasz mnie, wiesz co czuję, że nie jestem sama, że pomożesz mi przejść przez trudy życia. Za Wszystko dziękuję Ci Jezu.

Świadectwo

Dziękuję Panie Boże, że uczysz mnie jak przeżywać emocje. Odkryłam, że jak odczuwam złość i bunt, to to może doprowadzić mnie do odkrycia prawdziwego powodu, co tak naprawdę dzieje się w moim sercu. Dziękuję, że uczysz mnie po prostu być i nie oczekiwać wielkich wydarzeń od razu, a powoli kroczyć z Tobą za rękę na drodze mojego uzdrowienia.

Świadectwo Moniki

Panie Boże dziękuję Ci, że pokazałeś mi, że nie jestem sama w swoim smutku i tęsknocie. Że kiedy ja płaczę, Ty płaczesz razem ze mną. Kiedy ja tęsknię, Ty tęsknisz razem ze mną. Dziękuję, że przyszedłeś do mnie przez drugiego człowieka, że dałeś mi siłę i nadzieję, że jeszcze będzie pięknie, tylko mam „patrzeć na Ciebie”, kiedy w moim życiu przychodzi ciemna noc pełna lęku. Dziękuję Ci za światło, które wlałeś w moje serce.

Świadectwo D.

Panie Boże dziękuję za przestrzeń, Słowo, światło, prawdę. Za to, że leczysz i błogosławisz nawet jeśli o to nie proszę. Ale chcę też prosić. Pragnę pragnąć i prosić o więcej. Dziękuję, że byłeś, jesteś i będziesz. Dziękuję, że nieustannie mi towarzyszysz. Że jesteś tak po prostu. Po prostu jesteś dla mnie. Za przebaczenie, za uwolnienie i za pokój.

Świadectwo Ani

Dziękuję Ci Boże, że pokazałeś mi, że jestem Twoim dzieckiem. Mogę usiąść na Twoich kolanach i otulona Twoimi ramionami poczuć się bezpiecznie. Tu poczułam Twoją miłość, opiekę i troskę o mnie.

Świadectwo Pauliny

Panie Boże, dziękuję Ci za świadectwa innych osób, które sprawiły, że inaczej widzę swój krzyż, który wydawał mi się tak ciężki. Żyłam w błędzie. Nie mówię, że czyimiś krzywdami się dowartościowałam, ale zobaczyłam, że swój Krzyż wyolbrzymiam, pielęgnowałam go. Są inne osoby, mające naprawdę trudne sytuacje i relacje. Chce się wziąć w garść i zacząć od dużych zmian. Moja relacja z Panem Jezusem się ożywiła. Rekolekcje napełniły mnie energią i nadzieją, że Jezus naprawdę działa.

Świadectwo

Dziękuję Ci Panie Jezu za tematykę i treści tych rekolekcji. Otrzymałam ważne i potrzebne przemyślenia, czułam Twoją obecność i troskę. Dziękuję Ci za to, może nie muszę mierzyć się z wybaczeniem i trudnościami sama, że Ty mi w tym pomożesz, bo masz moc. Że w Twoje Imię ja mogę wybaczać. Poczułam to, aby wybaczać z Jego zaproszeniem = mocą. Dziękuję Ci za to, że nie muszę być supermenką, i że kochasz mnie taką, jaką jestem.

Świadectwo Oli

Dziękuję Ci Boże za Twoją miłość do mnie, za to, że jestem dla Ciebie ważna. Dziękuję za Twoje słowa na Adoracji „miej ufność w Panu, a On spełni Pragnienia twego serca”. Dziękuję za ten piękny czas, każdą osobę i przepiękną scenerię. Dziękuję za pokój i radość serca.

Świadectwo Z.M.

Dziękuję Panu Bogu za udział w tych rekolekcjach. Doświadczyłem tutaj uwolnienia z wieloletniego nieuświadomionego buntowania się, które odbierało mi czas na rozwój.

Świadectwo Kaśki

Panie dziękuję Ci za to, że po raz kolejny przypomniałeś mi, że jesteś ze mną, że nie muszę sama planować, troszczyć się, układać. Że Ty się zajmiesz mną. Dziękuję Ci za to, że kochasz mnie taką, jaką jestem. Z moimi ranami i niedoskonałościami. Dziękuję, że przypomniałeś mi, że przeprowadzisz mnie przez tą ciemną dolinę. Proszę Cię o to, że nawet jak nie będę chciała iść, to „ przeciągnij mnie przez tą ciemną dolinę”. Dziękuję za to, że jestem Twoją ukochaną córeczką, a Ty jesteś moim ukochanym Tatą.

Świadectwo

Dziękuję Ci Panie, że dzięki tym rekolekcjom zrozumiałam, że Ty jesteś ze mną, trwasz przy mnie każdego dnia. Pomagasz mi w każdym dniu, w tym co dobre i w tym, co trudne. Dziękuję, że pokazałeś mi to, abym trwała przy Tobie, poznawała Cię poprzez Słowo, którymi dałeś. Dziękuję, że mogłam zobaczyć w tym Słowie Ciebie, to, że mówisz do mnie, wspierasz mnie, i to, że byłeś, jesteś i zawsze będziesz. Amen. 

Świadectwo K.

Panie Boże, dziękuję Ci za przypomnienie tego, jak to Wszystko pięknie stworzyłeś. Dziękuję za rekolekcje, które pokazały mi, jakich narzędzi mogę użyć, żeby stale wracać do Ciebie. Dziękuję za łaskę, na którą nie muszę zapracować, i że już mnie ocaliłeś.

Świadectwo Bogumiły 

Panie Boże i Matko moja Maryjo dziękuję Wam, Że mnie odnaleźliście w tej mojej ciemności. Dziękuję, że podarowaliście mi te rekolekcje, ten czas, tych ludzi, ten cud przyrody otaczający i zachwycający swoim pięknem. Dziękuję za te wszystkie światełka nadziei, które rozpaliliście w moim sercu, za koła ratunkowe gdybym znów zaczęła tonąć. Za klej do scalenia wszystkich skorup mojego życia i dzban żywej wody, aby go nią wypełnić. Za to ziarno gorczycy zasiane w mojej duszy. Będę o nie dbać, aby wyrosło potężne drzewo o silnych korzeniach.

Świadectwo Aliny 

Panie Boże bardzo dziękuję, że mogłam opalać się tutaj w Twojej obecności. Dziękuję, że pokazałeś mi, że jesteś zawsze przy mnie, a ja, mimo że o tym wiem, nie umiem z tego czerpać. Zupełnie jak syn, który został w domu z ojcem i miał do niego pretensje, że ojciec mu nic nie dał.

Świadectwo Gosi 

Wracam z tych rekolekcji wypełniona Bożą miłością i pokojem. Wracam do swojego świata mamy i żony. Wracam z fragmentem piosenki w sercu „nic, nie musisz mówi nic. Odpocznij we Mnie. Czuj się bezpiecznie”. Wracam do domu z Przyjacielem, z Jezusem. 

Świadectwo Karola

Bóg powołał mnie do Wolności, Miłości i Życia.

Świadectwo B.

 Panie Boże chcę Ci podziękować przede wszystkim za to, że mogłam w tych rekolekcjach uczestniczyć. Za pokój jakiego doznałam, i za nadzieję. Za Słowa z psalmu 23. Pan ożywia mnie na nowo.

Świadectwo Zosi 

Panie Boże dziękuję Ci, że pokazałeś mi, jaka Jestem ważna dla Ciebie. Jestem Twoją córeczką. Dziękuję, że zapraszasz mnie do dłuższej medytacji Pisma Świętego. Pokazałeś mi, że czas ze Słowem jest piękny i radosny. I chcę więcej. 

Świadectwo Steni

Panie Boże, dziękuję Ci za ten dany czas z Tobą. Ty zawsze jesteś ze mną, a czasem Sam niesiesz mnie gdy mi brakuje sił. Dziękuję Ci Panie.

Świadectwo Marzeny

Dziękuję Ci Panie Boże za ten cudny czas spędzony z Tobą. Jestem przepełniona miłością, wdzięcznością i radością.

Świadectwo Asi

 Panie Boże chcę Ci Podziękować za świadectwa innych ludzi, które dają mi obraz tego, że jesteś i działasz dla każdego z nas i w każdej sprawie. Dziękuję Ci za przypomnienie, gdzie jest źródło wszystkiego, i że nie byłam, nie jestem, i nie będę sama. Dziękuję Ci, że budzi się we mnie nadzieja na pokonanie lęku i obaw.

Świadectwo Karoliny

Panie Boże dziękuję Ci za napełnienie mnie nadzieją, której tak bardzo potrzebowałam. Za to, że wiesz jak bardzo kocham morze i zaprowadziłeś mnie na te rekolekcje, abym mogła odpocząć od trudnej codzienności. Dałeś mi urlop od cierpienia. Dziękuję za to, że mnie prowadzisz, za każdy cud, który czynisz dla mnie.