Jak bardzo potrzebujemy uznać naszą kruchość i niemoc, by móc doświadczyć pełni mocy Boga.
Jednak tak bardzo nam trudno to zrobić, gdy wciąż oczekuje się od nas, że “damy sobie radę”.
A Boża pedagogika jest inna. On nas zaprasza do postawy dziecka.
Bóg pragnie, bym w prawdzie uznał, że wszystko mam od Niego. Wtedy prawdziwie mogę doświadczyć, że On pragnie się troszczyć o mnie w każdym wymiarze mojego życia.
Czy zaryzykuję, by Mu zaufać bez końca?
por. 2 Kor 4,7-15