Wszystko jest łaską. Wszystko jest mi ofiarowane. Lecz jednak potrzeba mojego kroku wiary, by przyjąć to obdarowanie.
I okazuje się, że wcale nie jest to takie proste. By tak wsłuchać się w Twoje Słowo, by wiedzieć, czego dla mnie pragniesz. By tak się zatrzymać, aby dostrzec, gdzie chcesz mnie poprowadzić każdego dnia.
A potem to przyjąć. Wyciągnąć rękę. Otworzyć serce. I zaufać.
Jezu, przymnóż mi wiary.
por. Mk 5, 21-43