Prawo ponad wszystko!
Jest niebezpieczeństwo zatrzymania się tylko na przepisach. Można przestać dostrzegać człowieka. Można nie chcieć w ogóle interesować się drugim. Można tak skupić się na sobie.
Wtedy moje serce staje się jak kamień. Coraz mniej wrażliwe, a tym samym bardziej wyrafinowane i egoistyczne.
Jakie jest dzisiaj moje serce? Jak patrzę na drugiego człowieka? Na każdego człowieka?
Czy jest we mnie miłosierdzie czy osąd? Czy potrafię kochać drugiego, nawet gdy się z nim nie zgadzam lub go nie rozumiem?
Jezu, uzdolnij moje serce, by potrafiło kochać jak Ty!
por. Mt 12, 1-8