Często mam problem z podejmowaniem decyzji. Nie wiem co będzie dobre dla mnie, a co złe.
To samo dotyczy ludzi. Tyle różnych opinii, deklaracji – i komu tu wierzyć…
A Jezus daje mi bardzo konkretną wskazówkę. Czy ja mam w sobie cierpliwość, by się przyjrzeć, zaobserwować, by wybierać to, co przynosi dobre owoce?
por. Mt 7, 15-20