Jak trudne doświadczenia mogą być dla nas “pożyteczne”? Czyjeś odejście, jakaś strata.
Największą tajemnicą jest to, z kim te wydarzenia przeżywamy. Czasem nawet błaha sprawa może nas zdołować i zabrać nadzieję.
Jezus przygotowuje Swoich przyjaciół na trudne doświadczenia. Jego spojrzenie jest inne. On widzi dalej i głębiej. On chce mnie umocnić na każdej drodze.
Ode mnie zależy z kim będę przeżywał to, co mnie spotyka. Mogę się zamknąć albo tez otworzyć na relację, która jest wypełniona nadzieją i zaufaniem.
Czasem okoliczności mogą być trudne ale przeżywane z Jezusem nigdy mnie nie zniszczą – a nawet mogą stać się pożyteczne, jeśli zaufam Mu bezgranicznie!
por. J 16, 5-11