Panie, nie rozumiem, dlaczego tak się dzieje. Nie rozumiem Twojego działania, Twojego słowa. Nie rozumiem, dlaczego dopuszczasz to w moim życiu.
Tak często walczę z prawdą, że Ty jesteś Bogiem, a nie tylko człowiekiem jak ja.
Maryjo, która mimo niezrozumienia cierpliwie i pokornie przyjmowałaś do serca wszystko, co pochodziło od Boga, naucz mnie akceptować to, że nie muszę rozumieć, i wyproś mi serce otwarte na Boże działanie.
por. Łk 2,41-52