Jezus nas zna. Widzi moją codzienność. Moje zabieganie i pracę. Brak odpoczynku. Widzi, że zapominam o tym, co jest ważne.
Właśnie taki jest Bóg. On nie zabiera ale ukazuje, co jest ważne, bym mógł wzrastać, rozwijać się ale i dzielić z innymi.
On wie, że abym mógł dawać, potrzebuję sam zaczerpnąć. Dlatego zachęca bym zadbał o moje ciało, o psychikę, o ducha. To wszystko jest ważne, bo tworzy mnie całego.
Gdy zaniedbuję którąś z tych sfer mojego życia, pozostałe także się napinają i tracą dodatkowe siły.
Jezu, ucz mnie dostrzegać to co ważne, bym był bardziej jak Ty – wolny i szczęśliwy!
por. Mk 6, 30-34