Dziś mówisz do mnie Boże najważniejsze słowa, najważniejsze wskazania!
“Słuchaj”! I znowu dostrzegam, jak nie potrafię. Jest tyle “ważniejszych rzeczy”. To tak, jakby istnienie świata zależało od tego czy coś zrobię, jak dobrze i jak szybko.
A Ty mi przypominasz, że Ty jesteś Panem Jedynym! Panem czasu, Panem przestrzeni, Panem mojej rodziny, Panem moich relacji, Panem moich pieniędzy, Panem mojej przeszłości, teraźniejszości, przyszłości…
Ale najpiękniejsze jest to, że Twoje “panowanie” oznacza, że ja jestem Twoim umiłowanym dzieckiem, Twoim dziedzicem, a Ty pragniesz troszczyć się o te wszystkie dziedziny mojego życia, które Tobie zawierzam.
por. Mk 12, 28b-34