On wie. Zna każdy mój krok. Każdą decyzję. Każdy czyn.
Widzi, to co we mnie słabe, ale i to, co jest dobre.
Wie, kiedy się staram. Jakie mam intencje.
On widzi inaczej. On patrzy w moje serce.
Człowiek nie wie, co się dzieje w głębi mojego serca. Może mnie niesprawiedliwie ocenić.
Ale Ojciec niebieski wie i sprawia, że to dobro, które czynię, obraca się w moje dobro. On mi “oddaje” w ten sposób, bo tak właśnie zamyślił mnie – że gdy czynię dobro, to zawsze więcej go otrzymuję.
por. Mt 6, 1-6. 16-18