Przyszedłeś Jezu na ziemię, by dać mi wolność. Widzisz mnie każdego dnia. Znasz mnie lepiej niż ja sam.

Tak wiele we mnie zniewoleń. Świat wymaga ode mnie perfekcjonizmu, doskonałości a ja zwyczajnie nie daję rady. I pcham się w różne układy. I szukam ucieczki i zapomnienia w różnych rzeczach.

Lecz im bardziej próbuję temu sprostać, tym bardziej grzęznę w mieliźnie!

Jezu, naucz mnie dostrzegać Twoją wyciągniętą dłoń! Jezu naucz mnie słyszeć Twój głos! Dodaj mi odwagi, by pójść za Tobą, by Tobie zaufać!

por. Łk 4, 14-22a